© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 12:22, 21.11.2024 r.
W Sejmie trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o biegłych rewidentach. Nowe przepisy pomogą poprawić nadzór nad firmami i instytucjami ważnymi dla gospodarki narodowej. Tymczasem ze strony zagranicznych firm doradztwa podatkowego słychać podszepty, żeby ograniczyć kompetencje polskich biegłych.
Projekt ustawy o biegłych rewidentach skierowano w połowie grudnia do sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Nowelizacja ma służyć wzmocnieniu obiektywizmu i niezależności firm audytorskich.
Krzysztof Burnos, prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów, podczas posiedzenia komisji wyraził nadzieję, że nowa ustawa nie pogorszy warunków funkcjonowania mniejszych i średnich firm audytorskich. – Projekt poprzedzały szerokie konsultacje społeczne z udziałem firm, organizacji rynku kapitałowego i instytucji rządowych. Ale na ostatnim etapie procesu legislacyjnego zintensyfikował się lobbing międzynarodowych firm doradztwa podatkowego – zaznacza Burnos.
Oczekują one wprowadzenia do ustawy całkowitego zakazu doradztwa przez biegłych rewidentów dla badanych firm. Mimo, że w ustawie wzorem innych państw unijnych, wprowadzono już czarną listę usług, których w myśl nowych przepisów nie mogą świadczyć firmy audytorskie na rzecz badanego podmiotu. Samorząd akceptuje te ograniczenia. Nie godzi się jednak na zmiany przepisów w skutek których małe, kilkuosobowe firmy audytorskie dostaną zakaz chociażby doradzania swojemu klientowi w zakresie stawki podatku VAT czy pomocy we wskazaniu zgodnej z linią orzecznictwa skarbowego i sądowego interpretacji przepisów księgowych oraz podatkowych.
Takich zakazów w projekcie rządowym dziś nie ma, ale o ich wprowadzenie cały czas zabiegają doradcy podatkowi.
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.