© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 13:57, 21.12.2024 r.
Audytor badający banki czy spółki giełdowe nie będzie mógł im świadczyć żadnych dodatkowych usług. Prezes KRBR, Krzysztof Burnos, zauważa, że może to doprowadzić do tego, że wiele firm audytorskich zrezygnuje ze świadczenia usług w zakresie rewizji finansowej na rzecz bardziej dochodowego doradztwa – pisze „Rzeczpospolita”.
Rząd zmienił zdanie w sprawie dopuszczalnego zakresu usług biegłych rewidentów. W listopadzie ubiegłego roku nie stawiał sztywnych ograniczeń audytorom w świadczeniu doradztwa na rzecz badanych przez nich JZP.
Teraz ma być inaczej. W przyjętej autopoprawce rząd chce całkowicie zakazać biegłym rewidentom świadczenia na rzecz audytowanych JZP wszelkich dodatkowych usług, które nie są czynnościami rewizji finansowej. Dlaczego? W uzasadnieniu zapisano, że takie ograniczenie ma służyć m.in. zwiększeniu przejrzystości badania sprawozdań finansowych i zapewnieniu niezależności biegłego.
Prezes KRBR, Krzysztof Burnos, wskazuje na wiele skutków, przede wszystkim wzrost cen usług audytorskich. – Dotychczas firmy audytorskie uzyskiwały część swoich dochodów z usług doradczych – wyjaśnia ekspert. Wskazuje również, że proponowane wcześniej ograniczenie skali takiego doradztwa wraz z innymi regulacjami w pełni gwarantowało niezależność audytora.
„Rzeczpospolita” zapytała, co się zmieniło w gospodarce i na rynku audytorskim od listopada ubiegłego roku. MF napisało jedynie, że „poprawka uwzględnia postulaty zgłaszane w trakcie prowadzonych prac parlamentarnych”. Za takim rozwiązaniem opowiedział się jedynie Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz grupa 25 firm zajmujących się głównie doradztwem podatkowym. Postulaty popiera tylko część doradców podatkowych.
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.