© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 11:19, 21.11.2024 r.
Sejmowa podkomisja rozpoczęła prace nad projektem nowej ustawy o biegłych rewidentach. Celem reformy jest większa niezależność firm audytorskich. Zdaniem Krzysztofa Burnosa, prezesa KRBR, usługi doradztwa podatkowego czy wyceny przedsiębiorstw przez firmę audytorską na rzecz badanego podmiotu nie oznaczają nierzetelności w badaniu. Przypomina też, że działalność audytorów podlega państwowemu nadzorowi.
Podczas konsultacji społecznych nad nowym projektem ustawy pojawiły się postulaty, by całkowicie zakazać firmom audytorskim świadczenia innych usług na rzecz podmiotów, które sami badają. Domagały się tego Krajowa Izba Doradców Podatkowych i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. W rządowym projekcie zaproponowano, by takie nieaudytowe usługi dopuścić, ale pod pewnymi warunkami. Głównie chodzi o to, by nie miały one wpływu na badane sprawozdanie, a także by limit przychodów firmy audytorskiej z innych usług nie przekroczył 50 proc. wynagrodzenia od badanej firmy.
Wyjście z sytuacji proponuje prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów Krzysztof Burnos, który uważa, że gwarancją rzetelności audytu, zwłaszcza w dużych firmach, mogłoby być badanie wspólne. Polega ono na działaniu dwóch audytorów jednocześnie. Takie rozwiązanie funkcjonuje np. we Francji, a my je zgłosiliśmy jako poprawkę do projektu – powiedział Rzeczpospolitej Burnos.
Wiceminister finansów Wiesław Janczyk podkreśla, że powstały projekt to kompromis. - Nie chcemy nadmiernie ograniczać audytorom możliwości świadczenia usług doradczych czy wyceny przedsiębiorstw, choć pewne ograniczenia są konieczne dla zapewnienia niezależności biegłego rewidenta – powiedział wiceminister finansów.
Dyskusyjną kwestią jest też obowiązkowa rotacja biegłych rewidentów. Przewidziano bowiem, iż na rzecz jednego podmiotu można świadczyć usługi audytorskie przez co najwyżej pięć lat. KIBR domaga się, by wydłużyć ten okres do lat dziesięciu. - Postulujemy wydłużenie do ośmiu-dziesięciu lat okresu rotacji audytorów w Jednostkach zainteresowania Publicznego, tak jak jest w innych krajach Europy. Maksymalny pięcioletni okres zaproponowany w ustawie jest zbyt krótki i grozi poważnymi zaburzeniami na rynku naszych usług – dodaje prezes KIBR.
Istotne są również słowa wiceprezes KIBR Barbary Misterskiej-Dragan, która przypomniała o postulacie samorządu, by zmienić jego nazwę na Polską Izbą Biegłych Rewidentów. - Tak by na forum międzynarodowym lepiej nas identyfikowano - wyjasniła.
http://www.rp.pl/Uslugi-ceny-zarobki/301129984-Reforma-polskiego-rynku-audytorskiego.html#ap-3
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.