Polska Izba Biegłych Rewidentów

© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 16:09, 2.03.2025 r.

Będzie rozwód audytu z doradztwem

Rada Ministrów przyjęła zakaz łączenia usług audytorskich z konsultingiem. Stracą inwestorzy i cała gospodarka – alarmują eksperci. Krzysztof Burnos podkreśla z kolei, że tak restrykcyjne przepisy są wbrew ideom reformy audytu, polskim przedsiębiorcom i organizacjom rynkowym – donosi „Puls Biznesu”.

Puls Biznesu

23 marca 2017

Ministerstwo Finansów przeforsowało swoją autopoprawkę do projektu zmian w ustawie o biegłych rewidentach. Oznacza to zakazanie biegłym rewidentom jednoczesnego świadczenia na rzecz JZP usług w zakresie sprawozdań finansowych oraz konsultingu, szczególnie doradztwa podatkowego.

Przedstawiciele branży audytorskiej zgodnie krytykują decyzję Rady Ministrów jako niezrozumiałą i szkodliwą – również dla klientów, którzy dostaną usługi droższe i gorszej jakości.

– Prace nad ustawą trwają wiele miesięcy, a w ostatniej chwili, pod wyraźną presją jednego ze środowisk biorących udział w konsultacjach, zostały wprowadzone korekty. Takie „wrzutki” rzadko pozytywnie wpływają na jakość regulacji prawnych – mówi Tomasz Wróblewski, partner zarządzający w firmie audytorsko-doradczej Grant Thornton. Dodaje, że nawet przedstawiciele Ministerstwa zauważają, że taki zakaz będzie najostrzejszy ze wszystkich krajów UE i wskazuje negatywne skutki dla branży.

– O ile najwięksi gracze sobie poradzą z tą zmianą i dojdzie do wymiany klientów między nimi, to dla mniejszych firm audytorsko-doradczych będzie to o wiele poważniejszy problem – dodaje szef Grant Thorntona w Polsce.

Bardzo krytycznie decyzję rządu ocenia także Krzysztof Burnos, prezes KRBR. – To dla nas niezrozumiałe, że w interesie doradców podatkowych rząd wprowadza tak restrykcyjne przepisy, wbrew ideom reformy audytu, wbrew polskim przedsiębiorcom, wbrew organizacjom rynkowym. Spółka giełdowa i bank nie będą mogły już korzystać ze wsparcia audytora, który zna i rozumie jej biznes. To właśnie bolało doradców podatkowych, że firmy radziły się biegłych rewidentów w wielu obszarach niezwiązanych z rachunkowością. Spółki giełdowe i banki będą musiały zatrudniać dwóch audytorów, jeden wykona badanie, a drugi zbada np. szczelność nowego systemu IT. Tylko tyle, że ten pierwszy zna firmę, a ten drugi będzie musiał się jej nauczyć. Zapłacą za to oczywiście przedsiębiorcy. I to podwójnie – twierdzi Krzysztof Burnos.

Cały tekst można przeczytać na stronie Pulsu Biznesu

Zapisz się na newsletter

Zapis na newsletter zostanie uruchomiony wkrótce!

Masz pytania dotyczące strony?
zadzwoń
728 871 871
napisz
strona@pibr.org.pl