© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 09:40, 21.11.2024 r.
W środę odbędzie się posiedzenie podkomisji Sejmu, która będzie dyskutować o kształcie ustawy o biegłych rewidentach. Propozycje, które pojawiły się w ostatnim czasie zapalą lont pod rynkiem kapitałowym, lub doprowadzą do wzrostu jakości badań i ograniczenie koncentracji rynku.
Największe emocje budzi zaproponowany przez przedstawiciela Krajowej Izby Doradców Podatkowych całkowity zakaz usług innych niż badanie ustawowe dla klientów audytowych. W obecnej wersji projektu jest możliwość świadczenia takich usług, a ich wartość jest ograniczona do określonej kwoty. – Przyjęcie innych rozwiązań zagrozi funkcjonowaniu w szczególności małych i średnich firm audytorskich, a tym samym zmniejszy konkurencyjność rynku – przestrzega Monika Kaczorek, członek Krajowej Rady Biegłych Rewidentów. Wtóruje jej Jan Letkiewicz, partner zarządzający departamentem audytu w Grant Thornton – Najlepsze będzie pozostanie przy pierwotnych propozycjach zapisów ustawowych, a nie ręcznie sterowanie rynkiem usług audytorskich i doradczych – podkreśla na łamach „Rzeczpospolitej”.
Problemem wydaje się też tzw. wspólny audyt dla określonej grupy podmiotów. Ten pomysł popiera KIBR. Nie zgadza się z tym Piotr Kamiński, wiceprezydent Pracodawców RP, który jednocześnie zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię – projekt ustawy zakłada potężne kary finansowe dla członków rad nadzorczych. – To zrodzi presję na wzrost wynagrodzeń, bo już teraz nie są one adekwatne do ponoszonej przez nich odpowiedzialności – przestrzega.
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.